Z czym kojarzy Ci się słowo Izia?
Tak, to zdrobnienie imienia Izabella, Iza, Izia.
Tak najbliżsi zwracają się do twórczyni marki Sisley hrabiny Isabelle d’Ornano.
Jej nowa kompozycja to zapach szczególny i niepodobny do żadnego z poprzednich zapachów marki Sisley.
Zapchy Sisley nie pojawiają się co roku, nie są odpowiedzią na mody i trendy. To niezwykłe, rzadkie klejnoty, dodające marce blasku i zapadające w serca ich wielbicielek na zawsze. Nowa kompozycja jest delikatniejsza niż poprzednie zapachy, subtelna i kobieca, ale mimo to nie jest nudna, ani przewidywalna. To nowoczesne spojrzenie na różę, czystą, wibrującą, świeżą, która jest sercem zapachu, podkręconą białą bergamotką z Kalabrii, herbatą i frezją oraz cedrem.
Izia zawiera też nuty różowego pieprzu, ambry i piżma.
Inspiracją do stworzenia zapachu był m.in. Pałac w Łańcucie i jego różane alejki, którymi przechadzała się Isabelle d’Ornano i które przeniosła także do swej letniej rezydencji, położonej w samym sercu Francji, w pobliżu zamku George Sand. Tę oazę spokoju Isabelle d’Ornano wypełniła krzewami rozmaitych gatunków róż. Wśród nich wyróżniała się wyjątkowo piękna róża, kwitnąca tylko raz pod koniec maja. Niepowtarzalny aromat tej właśnie róży stał się inspiracją do stworzenia zapachu Izia.
Flakon zapachu Izia, został stworzony przez znanego polskiego rzeźbiarza, od lat współpracującego z marką Sisley, Bronisława Krzysztofa. „Inspiracją do pracy nad flakonem były formowane przez wodę kamienie, a więc organiczne kształty, czerpane z żywej natury, tak bliskiej konceptowi marki Sisley. Kolor flakonu nawiązuje do naturalnego koloru róży d’Ornano. Jest to również nowoczesna forma abstrakcyjna, która bardzo dobrze koresponduje z przesłaniem nowego zapachu” – opisywał swój projekt obecny na prezentacji autor flakonu.
Przy tak nowoczesnym ujęciu róży flakon wydaje mi się ciut staroświecki, ale trzeba przyznać, że dobrze leży w dłoni i ładnie wygląda na toaletce.
Nuty zapachowe
Nutay głowy: aldehydy, biała bergamotka i różowy pieprz
Nuty serca: róża, nuty kwiatowe, dzięgiel
Nuty bazy: ambra, cedr, piżmo.
Lekki jak poranna rosa, radosny, świeży, uwodzicielski bez zbędnej słodyczy, zawróci w głowie, rozkwitnie na skórze, przywoła majowe poranki w różanym ogrodzie. Noszę go od dnia premiery na sobie i przeganiam nim zimowy smutek. Mój mąż, który jest przyzwyczjony do tego, że często zmieniam perfumy, zapytał czy to coś nowego. Czyli panowie reagują tak jak byśmy tego chciały. Zapach kusi i intryguje. Nawet jeśli nie jesteś przekonana do różanych nut w perfumach, koniecznie sprawdz Izię na sobie, bo nie ma tu babcinej róży, jest róża młoda i ekscytująca.
Izia to zapach dla nowoczesnej romantyczki, wielbicielki mokrych od rosy różanych ogrodów, majowych spacerów i sukienek.
